W dzisiejszych czasach, wolne
rodniki znajdują się właściwie wszędzie. Zanieczyszczenie powietrza, pośpiech,
stres, niezbilansowana dieta – to jest codzienność wielu z nas.
Codzienność, od której nie jesteśmy w stanie się uwolnić. Bo
jak pozbyć się stresu, który jest obecny na każdym kroku, w pracy i w domu?
Na zanieczyszczenie powietrza nie mamy zbyt wielkiego
wpływu. Możemy oczywiście wybierać spacer, zamiast jazdy samochodem, ale nie
wpłyniemy na wybory innych. Poza tym, na pieszo nie wszędzie i nie zawsze
jesteśmy w stanie się dostać. Możemy dbać o naszą dietę, ale w czasach, gdy
rządzi pośpiech, ciężko w pełni prawidłowo ją zbilansować. W pewnym momencie
nasz organizm, przestaje więc działać prawidłowo. Wolne rodniki, które łączą
się w naszym organizmie z DNA lub białkami, rozpoczynają swoje niszczycielskie
dzieło. Sprawiają, że nasze komórki starzeją się szybciej niż powinny, organizm
nie usuwa toksyn tak jak powinien, a my czujemy się gorzej, brakuje nam
energii. Czy można temu zapobiec?
Natura w swojej mądrości
przewidziała taką sytuację.
Flawonoidy,
tak zwane wymiatacze wolnych rodników, powstają w roślinach. Ich zadaniem jest
szybsze usuwanie toksyn z organizmu, zapobieganie uszkodzeniom komórek,
wzmacnianie układu krążenia, a także regulacja poziomu cholesterolu – zarówno
tego dobrego (podwyższanie), jak i złego (obniżanie). Ale przede wszystkim
opóźniają starzenie organizmu, poprawiają ostrość widzenia i podnoszą
odporność. Są swoistą szczepionką, na zdrowotne problemy cywilizacyjne: stres, niezbilansowaną
dietę, promieniowanie UV. Niektóre
flawonoidy się łączą i tworzą procyjanidyny
– super wymiatacze wolnych rodników. Związki te wykazują kilkadziesiąt razy
silniejsze efekty, niż witaminy C i E.
Niestety, człowiek to takie stworzenie, które lubi niszczyć
naturę. Ciężko znaleźć prawdziwie ekologiczne warzywa i owoce, a właśnie takie
zawierają przeciwutleniacze. Nauka próbuje sobie z tym radzić, powstają takie
produkty jak Mega Flavon, które
zawierają skoncentrowane składniki (nawet do 700%), dokładnie takie, jakie
powinny znaleźć się w dobrej jakości warzywach i owocach. Dzięki temu, możemy
dostarczyć organizmowi, tak potrzebne flawonoidy, procyjanidyny, mikro i
makroelementy.
Składniki, które zawiera
Mega Flavon, są niezbędne do tego, aby pozbyć się z organizmu toksyn, wzmocnić go,
zwolnić proces starzenia się komórek i przywrócić dobre samopoczucie.
Cywilizacja ma swoje niewątpliwe zalety, rozwój techniki,
wynalazki, które ułatwiają życie, postęp medycyny. Jednak to wszystko niesie ze
sobą, również złe rzeczy. Chociażby schorzenia cywilizacyjne, przed którymi
musimy się bronić. Stres, potrafi zniszczyć nam dobre samopoczucie, ale także,
a może przede wszystkim - zdrowie. Wpływa negatywnie, na wszystkie komórki w
naszym organizmie. Potrafi doprowadzić do rozstroju układu nerwowego, wpłynąć
na zaburzenia układu krążenia czy przewodu pokarmowego. Jeśli nie będziemy go
skutecznie zwalczać, nasze ciało może odmówić nam posłuszeństwa.
Pośpiech, brak dostępu do prawdziwie ekologicznych warzyw i
owoców, powodują, że nasza dieta nie jest tak zbilansowana, jak jeszcze
kilkadziesiąt lat temu, kiedy nie stosowano tylu pestycydów, oprysków i chemii. To sprawia, że nie dostarczamy wszystkich potrzebnych
składników, aby nasze organy prawidłowo funkcjonowały.. Wolne rodniki,
mają wtedy pole do popisu. Niszczą nasz organizm i nasze zdrowie.
Z wiekiem, ale także poprzez niekorzystne działanie promieni
UV, nasza skóra staje się coraz mniej elastyczna i jędrna. Stosujemy przeróżne
kremy, balsamy, żeby opóźnić ten proces. Ale warto też przeciwdziałać temu od
środka. I nie chodzi przecież tylko o urodę, ale przede wszystkim o nasze
zdrowie i dobre samopoczucie. Jeśli czujemy się młodziej, lepiej, nasz organizm
funkcjonuje prawidłowo. Składniki Mega Flavon sprawiają, że włókna kolagenowe w naszej skórze się wzmacniają, a dzięki temu
poprawia się jej elastyczność i jędrność. A to z kolei sprawia, że my czujemy
się piękniejsi i młodsi.
Nie zatrzymamy upływu czasu, nie sprawimy, żeby stanął w
miejscu, nie będziemy wiecznie młodzi, ale mamy wpływ na to, jak nasze życie
będzie wyglądało. Czy będziemy czuli się zdrowsi, pełniejsi energii i młodsi,
czy też
wolne rodniki zwyciężą i będą niszczyć nasz organizm. Ja się na to nie
zgadzam, ja protestuję. Chcę czerpać z życia tak dużo jak to możliwe. Kilka dni
temu wróciłam z wakacyjnego wyjazdu. Poznałam na nim pewną kobietę, miała w
sobie tyle życia i energii, że mogłaby obdzielić kilka osób. Chodziła po
górach, pływała w Adriatyku, chociaż dla mnie woda była stanowczo zbyt zimna, na
wycieczkach zostawiała w tyle o wiele młodszych od siebie. I chociaż dawno
skończyła sześćdziesiątkę, wyglądała i czuła się młodsza o co najmniej dziesięć
lat. Myślę, że wiele osób chciałoby podobnie, chciałoby będąc przecież w
kwiecie wieku, móc z tego czasu korzystać jak najlepiej. I ja jestem
zdecydowanie jedną z tych osób. Dlatego wydaję wojnę stresowi, wolnym rodnikom,
toksynom i wszystkiemu temu, co sprawia, że czuję się pozbawiona energii do
życia. Bo jeszcze tyle przede mną. Jeszcze tyle miejsc do zobaczenia i tyle
przygód do przeżycia. Prawda?
*
Procyjanidyny są 40 razy silniejsze od witaminy E i 20 razy
silniejsze od witaminy C.
www.superflavon.pl